Parafia pw. św. Ap. Piotra i Pawła w Serbach

11 lutego – Światowy Dzień Chorego

11  lutego obchodzimy święto ustanowione przez Jana Pawła II – Światowy Dzień Chorego.
Wyróżnienie tego dnia jako święto jest potrzebą zwrócenia uwagi na osoby chore, jak również na te, które się nimi opiekują. Jest także efektem potrzeby zapewnienia lepszej opieki chorym oraz wezwaniem, aby ten jeden dzień w roku poświecić refleksji i modlitwie, tym którzy cierpią fizycznie i duchowo.
W tym dniu pamiętajmy, jak ważne jest budowanie z chorym pacjentem relacji opartej na trosce, zaangażowaniu i zaufaniu.
Ojciec Święty Jan Paweł II wybrał wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Lourdes (11 lutego) na obchody dnia chorego wskazując na nadzieję, jaką niesie wstawiennictwo Maryi w chorobie i cierpieniu.
Hasło tegorocznego dnia wybrane przez papieża Franciszka i ogłoszone w orędziu brzmi: „Nie jest dobrze, by człowiek był sam”. Leczyć chorego poprzez leczenie relacji.

Objawienia w Lourdes

Ustanowienie Światowego Dnia Chorego we wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Lourdes jest znaczące. Do groty, w której 14 letniej Bernardecie Soubirous 11 lutego 1858 roku ukazała się „Jasna Pani”, pielgrzymowali chorzy od połowy XIX wieku. Wielu pielgrzymów zostało uzdrowionych w sposób uznany za cudowny.
Początek objawień miał miejsce dokładnie 165 lat temu. Młoda Bernadeta zbierając suche drewno na opał, weszła do groty, gdzie usłyszała dźwięk, który brzmiał jak podmuch wiatru. „Zobaczyłam Panią ubraną na biało: miała na sobie suknię, welon, niebieski pas i żółtą różę na każdej stopie”. Bernadetta uczyniła znak krzyża i odmówiła z Panią różaniec. Po zakończeniu modlitwy Pani nagle znikła.
Do 16 lipca 1858 r. miało miejsce jeszcze siedemnaście innych objawień. Maryja, Matka Jezusa przedstawiła się dziewczynce jako „Niepokalane Poczęcie”, co zostało odczytane jako potwierdzenie dogmatu ustanowionego przez Kościół 4 lata wcześniej.
18 lutego Maryja wypowiedziała znamienne słowa: „Nie obiecuję ci szczęścia na tym świecie, ale w przyszłym”. Trzy dni później wezwała: „Módlcie się za grzeszników”, a po kolejnych trzech dniach: „Pokutujcie! Pokutujcie! Pokutujcie!”. Prosiła też, by księża wybudowali przy grocie kaplicę, i aby przychodzono tam w procesji.
W grocie Massabielskiej wskazała Bernadecie miejsce, z którego wytrysnęło źródło. Wkrótce wydarzył się pierwszy cud: mieszkanka Lourdes umoczyła sparaliżowaną rękę w wodzie wypływającej ze źródła i została uleczona.
Mistyczne spotkania Bernadety z Matką Bożą zakończyły się 16 lipca 1858 roku, cztery lata później (1862) Kościół potwierdził autentyczność objawień.
Bernadeta rozpoczęła nowicjat u sióstr posługujących chorym (Soeurs de la Charité et de l’Instruction Chrétienne de Nevers). W 1866 r. na zawsze opuściła Lourdes, przenosząc się do domu zgromadzenia w Nevers. – Moja misja w Lourdes jest skończona – oświadczyła. Rok później złożyła śluby zakonne. Została pomocnicą pielęgniarki w klasztornej infirmerii.